8 maja 2018
Bajka o skalaniu
zgrzeszyłam. nie podając adresu
(wykonawcy wyroku, siepaczowi z Sądu Ostatecznego
trudniej nas będzie odnaleźć)
porwałam osobowość. i tak jej
wszystkie odmiany - naznaczone tobą
(identyczny zapach skóry, tembr głosu)
gdy spłynęłam rynsztokiem
(no dobrze - to rzeka na wschodzie Polski)
świt bił blaskiem po oczach
a ty nieśmiało tapetowałeś banknotami
nagie ściany (przeterminowany pieniądz tylko do tego
się nadaje). pachniały grzechem
i dotykiem zabłoconych dzieci słońca
ich dłonie, ich serca zrosły się z naszymi
to, co naprawdę istotne
zawsze będzie darmowe
24 stycznia 2025
MementoMisiek
24 stycznia 2025
Skowyt na okoliczność językaMarek Jastrząb
23 stycznia 2025
autobiografiaAS
23 stycznia 2025
Świat na pięcioliniBezka
23 stycznia 2025
Jowitaajw
23 stycznia 2025
2301wiesiek
23 stycznia 2025
jesieńBezka
23 stycznia 2025
MiesierkaPrzędąc słowem
23 stycznia 2025
Na gapęBezka
23 stycznia 2025
***supełek.z.mgnień