3 lutego 2018
Handlarka roszczeń
bloczysko, gdzieś na marginesie województwa
drzwi i okna łuszczą się, odpadają wraz z tynkiem
podwórko w kolorze ecru
pomiędzy śmietnikiem a parkingiem
- ściana straceń, na której wyświetlane są
mało wesołe kreskówki, filmy dokumentalne
o świeżo wytrzebionych gatunkach
widownia - od lat ta sama:
garstki skruszeńców, pracownicy patologiarni
każdy z nich w suchych dłoniach trzyma
bukiecik skarg i zażaleń
prośby spisane solą na pergaminach
chodzę między nimi, cicho pytam:
masz nowe pretensje do świata?
- daję stówę za każdy uzasadniony powód
zawsze coś się znajdzie
jak nie nóż, to stracona szansa
spóźnienie się, czy w ogóle - narodziny
sprzedają też drogocenne, choć potłuczone
okulary. resztki różowych szkieł
przypominają ostrza (małe gilotyny do oczu
by nie trzeba było oglądać
kolejnej szmiry)
kupi je ode mnie artysta z sąsiedniej parafii
od lat, mozolnie kleci witraż
w przydomowej kaplicy
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi
20 grudnia 2024
jeszcze jeszczesam53
20 grudnia 2024
2012wiesiek
20 grudnia 2024
Pastorałka trochę kulawajeśli tylko