10 marca 2018
Zbieranie pyłu
satelity pod skórą zderzają się
koniec podróży, nie dotarłem nawet
poza własną myśl
a chciało się dalej, wybiegać w przyszłość
uścisnąć rękę kosmitom (naiwniak! frajer!)
zasługuję na dyshonorowe obywatelstwo wsi, w której
coraz rzadziej bywam, należy mi się
każda z antynagród
jakie przyznawane są przez światłogłowców
szydercze loże, gdzie zasiadają analfabeci
ostatnio wychowawczyni skrzyczała
mam zakaz bawienia się
kolcami z ikony cierniowej - bo jeszcze niechcący odłamię
i kto przyklei? a bez niej postać będzie brzydka
igła wkłuwa się w okrąg. po raz ostatni słyszę
kołysankę, za którą grozi dożywocie (zaśpiewana
ze szczególnym udręczeniem nut - orzeknie sędzia
o wyjątkowo tępej twarzy
na chwilę przed wysłaniem mnie do poprawczaka
z którego nie da się uciec inaczej, jak przez chłodnię)
i pęka okrąg. i leje się czerń
z mego ciała wypadają niedopalone skrawki metalu
maluczcy wyciągają ręce, by złapać choć jeden nit
niepotrzebnie nastawiałem tę płytę
dźwięki nie prowadzą w kosmos, ani do wnętrza
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
wiesiek
13 maja 2025
Eva T.
13 maja 2025
AS
13 maja 2025
Arsis
13 maja 2025
Marek Gajowniczek