18 grudnia 2017
Antyfonarz
mikrozanik:
jesteśmy widzialni co drugą - trzecią chwilę
zbyt płascy, niczym płócienie (uważaj -
tu właśnie, z premedytacją został popełniony neologizm
zamierzony błąd, z którego tworzy się nowe!)
jakby nasze kontury były odrysowane
na kłębowisku szmat
porwanych prześcieradłach
(kto wcześniej tu spał? wiesz - daj mi znać)
i nie istniała postać właściwa, krew oraz tłuszcz
a z kości wyrosła książka o treści tak śmiesznej
że aż chce się ją śpiewać, podniośle
przekręcać słowa (przyspieszanie ewolucji?)
mijani przechodnie - uparcie milczą
mimo to słyszymy wyraźnie
każdy ton
5 listopada 2024
Wierszyk specjalnyMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
0511wiesiek
5 listopada 2024
Klub Kawalerów OrderówMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53