1 april 2014
żart
nie jestem kobietą. na co komu drewniane piersi?
krzesałeś ogień, pocierając dwa patyki?
najtrudniej znieść obijanie kołdry o kości, pełnej wyrzutów sumienia.
zróbmy dużo zdjęć. przybiorę różne formy. powinieneś poznać każdą,
zanim stanę się krzyżem, którego nie uniesiesz,
bo wbiję się gwoździem w stopę.
chcę do okna, gdzie rośnie drzewo, proste i wysokie;
kompres na zmęczone oczy. niezmiennie ciepłe objęcia,
kolebka upadków i cichych zmartwychwstań.
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma