5 listopada 2014
dym i popiół
zgubiłem się w nagim mieście
wszędzie pomniki gdzieniegdzie deszcz wypłukał napoczęte miłości
ptaki srają niezmiennie psy szczekają
dziewczyny szukają natchnionych chłopców
udaję że nie muszę udaję się tam gdzie ktoś wyjeżdża
tam gdzie inni wpadają sobie w ramiona
do przystanków mam słabość odkąd ojciec zapominał że ma dom
później przyszło wycieranie zakurzonych fotografii
zgubiłem się we śnie
jest zawsze nadzieja że się obudzisz
że zapali się światło albo że ten który cię goni zapomni po co to robi
że nie zabraknie ci drzwi które możesz otworzyć
siadam obok ciebie wymieniamy minusy na plusy
wycinamy znaki zapytania i wykrzykniki z pola przecinków
jeszcze zasadzimy drzewo spłodzimy syna wyremontujemy siebie
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
wiesiek