21 listopada 2013
rozbieżność uczuć
siedzimy przy jednym słowie*
nienamówieni, oblizuję wargi
na znak głodu otwierasz usta
jakby było ptakiem powrotnym
/poza tobą nikt nie dokarmi włóczęgi/
chyba szmer, złudzenie słuchu
niebywały kolor niespotykana zieleń
może roślina a nie słowo
spróbuj, gorzej znoszę zatrucie
w końcu jesteś a ja tylko piszę
niesłowne wiersze
*każdy ma inne
17 listopada 2024
Moje szczęście poszłoMarek Gajowniczek
17 listopada 2024
1711wiesiek
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek
15 listopada 2024
Wielki BratJaga