6 listopada 2012
p. 312
wczoraj mnie tu nie było zakładam że wiersz
pozostawiony na łóżku zamiast zmiętej pościeli
to wróżba na przyszłość
mroczny widok ulicy chociaż ściany przebija błękit
kaloryfer ustawiony na off i ta niezgrabnie rzucona
myśl świadczą o kimś samotnym
jeszcze ciepłe obręcze jakby wtulał dłonie
w drewno reagując na martwość przedmiotów
życiem co obrzydło bez niej do granic miasta
w którym przypadkiem spotkał inną
wysiadła elektryczność
noc walczy o swoje prawo do ciszy
mam taki sam odruch
wolę gesty zamiast rozmowy
7 lipca 2025
wiesiek
6 lipca 2025
violetta
6 lipca 2025
wiesiek
6 lipca 2025
Yaro
5 lipca 2025
dobrosław77
5 lipca 2025
violetta
5 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
5 lipca 2025
Arsis
5 lipca 2025
jeśli tylko
5 lipca 2025
jeśli tylko