26 marca 2014
26 marca 2014, środa ( ... )
idziemy dalej - i chwyta mnie za ręke, prowadzi
jakby była moim ojcem i matką, dłonie ma ciepłe
a palce drżą melodię, którą znam z jej dzieciństwa.
jestem zmęczona - tak mówią kobiety, które
nie mogą więcej. kamienie toną, nie utrzymują się
na wodzie dłużej niż spojrzenie.
co najwyżej obejmę ją, powiem kocham, ugotuję
kaszę mannę z łyżką masła, poleje sokiem malinowym
nie zaśpię przed snem, a jutro pójdziemy nad wodę,
i zobaczy, że nie wszystkie kamienie od razu toną.
niektóre są tylko kształtem, nie ciężarem.
26 grudnia 2024
26,12wiesiek
26 grudnia 2024
Augusta Luise pachnie miłościąsam53
26 grudnia 2024
*****sam53
26 grudnia 2024
MamidłoArsis
26 grudnia 2024
Królowa wiatru - z tomuBelamonte/Senograsta
26 grudnia 2024
Pod Twoją, Matczyną Obronę...Marek Gajowniczek
25 grudnia 2024
Powrót FeniksaBelamonte/Senograsta
25 grudnia 2024
przy tobieYaro
25 grudnia 2024
2512wiesiek
25 grudnia 2024
Tomasz Beksiński - 1958-1999Misiek