1 marca 2018
1 marca 2018, czwartek ( marząc )
Potykam się o takie drobiazgi, zupełnie bez znaczenia dla kogoś, kto idzie przede mną. Nie marzę, to znaczy myślę, jakby to było, gdyby było inaczej. Tylko, że trudno przymierzyć sukienkę, której nie mam. Wisi na wieszaku, za szybą, na manekinie, który nawet nie zdaje sobie sprawy, jak pięknie wygląda. Chociaż martwo.
Nie bywam. Mam swoje bezpieczne miejsce, które mi się nie należy. Nic szczególnego w nim nie ma. Nawet dusza tam nie zagląda, już dawno ulotniła się do nieba. Czasem opada z mgłą, by znów się pozbierać i zapłakać. Nad drzewami. Nade mną.
I kiedy już myślisz, że wszystko skończone, albo, że wiatr się uspokoił, przestało padać, nagle, na drugim końcu pętli zawiązuje się cień. Przybliża, obezwładnia światło, w sposób, o którym mówią noc. Ale to nie sen. Tak się żyje w strachu, w zmartwieniach. Chociaż wiesz, że właśnie teraz powinieneś najbardziej docenić życie. Ono Ci umyka.
Więc jak to jest.
Gdyby ktoś z Was, natknął się na nas w swoim czase, może będzie chciał się pochylić.
Dziękuję.
https://pomagam.pl/zmdlupkg
26 grudnia 2024
26,12wiesiek
26 grudnia 2024
Augusta Luise pachnie miłościąsam53
26 grudnia 2024
*****sam53
26 grudnia 2024
MamidłoArsis
26 grudnia 2024
Królowa wiatru - z tomuBelamonte/Senograsta
26 grudnia 2024
Pod Twoją, Matczyną Obronę...Marek Gajowniczek
25 grudnia 2024
Powrót FeniksaBelamonte/Senograsta
25 grudnia 2024
przy tobieYaro
25 grudnia 2024
2512wiesiek
25 grudnia 2024
Tomasz Beksiński - 1958-1999Misiek