13 czerwca 2013
13 czerwca 2013, czwartek ( intymnie )
czas rozdrażnienia na widok ludzi minął. kładę się blisko traw, twarzą do nieba i liczę na gwiazdy. banalnie: księżyc na wyciągnięcie ręki, domy w których nie ma już dzieci. jutro umyjesz mi włosy. w ciało wetrzesz olejek. całą łąkę za domem. i chociaż nie urosnę już więcej opowiesz mi bajkę. a kiedy zrobi się zimno, od tej ziemi nade mną - otworzą się okna na ciszę, na wszystko czego brakuje by noc była nocą, nie czekaniem. i pójdziemy do nieba jak do łóżka.
28 maja 2025
sam53
28 maja 2025
wiesiek
28 maja 2025
Jaga
27 maja 2025
sam53
27 maja 2025
wiesiek
26 maja 2025
Belamonte/Senograsta
26 maja 2025
Marek Gajowniczek
26 maja 2025
wiesiek
26 maja 2025
Yaro
26 maja 2025
sam53