15 czerwca 2013
15 czerwca 2013, sobota ( tęsknoty )
podobno o tym żeby się urodzić decydujemy sami. ciągniemy los z nadzieją że trafi się niezły kawałek życia. zbiegamy po schodach z ostatniego piętra wprost do ogrodu. w najstarszym drzewie czas wyżłobił przejście. rodzą się gwiazdy, nic nie znaczące planety, pchły i święci. tam większość uważa że to zabawne nie wiedzieć. lecz kiedy źle się darzy wiadomo że los był ślepy albo nadpsuty jak śliwka która za długo wisi na drzewie i upiera się dojrzeć na ciemny fiolet, aż zaczyna marnieć i ropieć. zawieje, owoc spada na ziemię a ta bez skrupułów otwiera paszczę i po sprawie.
myślisz, że nasz syn musiał się bardzo nudzić skoro wrócił. a ja uważam, że on tu na kogoś czeka. jest idealnym dzieckiem, takim z którego można być tylko dumnym. czasami spoglądając w lustro przypominasz sobie jak mało czasu zostało by pożyć - wtedy los naszego chłopca okazuje się pustym. to nieprawda. idziemy trzymając się za ręce. oczywiście większość się dziwi. jakie to szczęście że świat nas nie dotyczy. jesteśmy tu tylko na chwilę, dla niego.
1 maja 2024
To już maj...Marek Gajowniczek
1 maja 2024
Zejściekb
1 maja 2024
Jutro będzie obiadVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
30 kwietnia 2024
3004wiesiek
30 kwietnia 2024
Biały szumArsis
29 kwietnia 2024
Wojna na majówceMarek Gajowniczek
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
29 kwietnia 2024
Niezmiennievioletta
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
28 kwietnia 2024
Stalker experienceArsis