4 marca 2016
Depresariat
Z cyklu ,,Miejscówy"
niby pokój, a jak w przyczarnobylskiej wsi
świeżo wyludniona oaza. wokoło rosną grudy
burej porcelany. w stągwiach kiśnie lepkie
imię namazane na szybie. nie, nie szminką
przypadkowe dotknięcie szkła
zapoczątkowuje reakcję. pęka łańcuch
na którym dyndało czereśniowe serduszko
rupieć pozostały po walentynkach
dwie doby później- wstrząsy wtórne
podarte drogi. puszyste gmachy z kurzu, kociej
sierści- obrócone w pył. biorę zmiotkę
komody i akwaria kryją deformacje
tulipany o zrośniętych płatkach
zdjęcia libacjuszy mających głowy jak karafki
pamiątki powoli zmieniają się w ukwiały
(trucizna na opuszkach!)
dopisuję nazwisko. może jego nosiciel
okaże się chorowity, z fajansu i będziemy
zmuszeni oddać go do placówki opiekuńczej
lub wyrośnie głębinowy potwór
trzeba mieć nadzieję
21 kwietnia 2025
Arsis
21 kwietnia 2025
Marcin Olszewski
21 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
21 kwietnia 2025
wiesiek
21 kwietnia 2025
Trepifajksel
20 kwietnia 2025
Bernadetta
20 kwietnia 2025
Bezka
19 kwietnia 2025
sam53
19 kwietnia 2025
wiesiek
19 kwietnia 2025
dobrosław77