1 marca 2016
Foliowy ustrój
piękno szczelnie zagraconych podwórek
dzikich ziem władanych przez syllogomanów
pierwsze budzą się psy i wraki aut
w workach dojrzewa dzień poprzedni (cierpki
owoc o rozżarzonych pestkach)
skarb z puszki Pandory: Izwiestia zalana biała farbą
na stosie butelek- figurka z odłamaną głową
litry deszczówki ciekną do serca bozi. co za syf!
z najpowszechniejszych plag dobrze jest
wybrać (pozornie) ciężkie. teraźniejszość i myśl
jako jedyne są całkowicie wyleczalne
dają się wymienić na siatkę puszek, porwany sweter
e tam, zaraz- dno! zmiana priorytetów
patrzenie przez miedziany pryzmat
w niektórych ludziach jest ukryte bóstwo
atrapa z plastiku i z gliny
poważna jak muzyka która płynie
z lampowego radia, dudni w hałdach kości
(Saverio Mercadante, Mozart, albo Beherit
zależnie od pory roku)
w pozostałych? ciemne Atlantydy, od wieków
schowane w rupieciach, papierowe gwiazdy
kłos żyta w wianuszku chwastów
25 listopada 2024
Widzenie wielu poetówdoremi
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek