14 stycznia 2016
Poliskelion
znów jesteś królewną w papierowych trumniakach
wybiegasz z bezdennej nocy. zmienia się dekoracja
otwarty kuferek. wypełza żmija, błyszczące samolociki
lecą walczyć z chmurami, topić się w słońcach
niestałość jest cudowna. właśnie wymyślam
ci piekło, niekończący się melanż
w podziemiach dyskoteki- żulernia
zapomniane celebrytki grają w butelkę
ich mężowie w zwientje tikken
modelka size plus przewraca się w błocie
jutro zostaniesz zmarłą miss Czechosłowacji
najpiękniejszą przodowniczką pracy
Związku Socjalistycznych Republik Weimarskich
albo skończysz z zadrutowaną buzią
na zapadłej prowincji, pierwszej stronie
podręcznika do historii
paru osiłków zaklętych w żaby
zarechocze się ze śmiechu na amen
25 listopada 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 listopada 2024
2511wiesiek
25 listopada 2024
Bajkaabsynt
25 listopada 2024
0019absynt
25 listopada 2024
Pod skrzydłamiJaga
25 listopada 2024
Widzenie wielu poetówdoremi
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek