15 marca 2014
wyprowadź mnie z dymu
nie pytaj mnie gdzie rodzą się słowa
tak mógłbym zakończyć wiersz o budowaniu relacji
między nami rozlane mleko wsiąka w podłogę
a na stole szkło i porcelana jak dwie matki kłócące się przy piaskownicy
już nie mogę doczekać się ognia i wiosny
wybudzić z przeleżanej zaspy odcinki zielonookiej tafli
nie pytaj mnie kiedy umierają marginesy
od tego są chmury i nieme kino
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek