29 stycznia 2014
ogród zachodzącego tygodnia
nazywają mnie synem niedzieli
zawsze kiedy gubię cień na połamanych płytach
wcierają proch w akompaniamencie igieł
boję się pustego pokoju córki
wycinam ze wspomnień księżyce
przeciąganie liny z obcym
od kiedy to miasto obrosło pajęczyną
nie wyciągam wniosków z siebie
już nie myślę że warto
już nie tęsknię za tamtym smakiem
już przestałem organizować się dla pomsty
nazywają mnie synem niedzieli
moja matka migrena
moja żona Barcelona
moja córka opuszcza pokój
14 maja 2025
wiesiek
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
wiesiek