9 listopada 2013
błądzimy coraz bliżej wyjścia
nie opowiadała bajek
czytała nekrologi szkicując
na brzegach głosu krzyż
pochylony z marmuru,
chce pomnik, niewysoki
coś na długi czas po tym
jak przyjdzie zapomnieć
wyobraź sobie - jestem inna
chwieję się nad tym grobem
niezakorzeniona wierzba,
a przecież zielenie się jeszcze
z wiosną, każdym świtem
lwica lichej skóry
niemierzonej na matczyne
serce
dziećki pora siano uchować
łąki uciszyć, choćta moje
matka woła, jeść da, natuli
tak dobrze
tak dobrze
14 czerwca 2025
wiesiek
14 czerwca 2025
dobrosław77
14 czerwca 2025
ajw
14 czerwca 2025
ajw
14 czerwca 2025
normalny1989
13 czerwca 2025
violetta
13 czerwca 2025
wiesiek
12 czerwca 2025
wiesiek
12 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
12 czerwca 2025
Jaga