Florian Konrad | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (1) Książki (14) Poezja (511) Proza (226) Fotografia (279) Grafika (73) Wideo wiersz (5) Dziennik (9) |
Florian Konrad, 3 czerwca 2017
,,Przyjacielu, padając pod łuk salwy - uważaj,
nie uderz głową o kosz z chlebem."
Zdzisław Stroiński ,,Życie"
nakładaj jedna warstwę na trzecią
najważniejsze trzeba pominąć
niech rośnie od środka. może zajmą się nim
łapacze zachodów słońca
albo złomiarze
mówisz: a gdyby tak pobiec
w przeszłość? tam nas jeszcze nie było
dzieciaki przypadkiem znalazły kamienny szkielet
(czyj? dziś ciężko stwierdzić
naukowcy głowią się, kto był pierwszy na ziemi
- ja, czy człekokształtny tyranozaur)
łodzie podwodne przepływały
trąc brzuchami o dno szklanki
Nikt obserwował przez peryskop
z diamentową soczewką
pękły skorupy strusich jaj faberge
nieśmiało wystawiliśmy głowy
i - jakby za dotknięciem różdżki czarownicy
nastąpiła era ubożenia
dziś tylko kilogram pazłotka, echolalie
(...rdalaj - końcówka miłosnego wyznania)
ciągle przychodzimy na świat
w glanach, choć pod krawatem
mniej czegoś, mniej. aż gęsto
zatraca się, gdy rośniemy
na szczęście da się odwrócić bieg
po powrocie zakop topór
zrobiony z kości
pierwszego przedstawiciela gatunku
myl kolejność warstw, proszę
https://zapodaj.net/be6ee2932eb0e.jpg.html
Florian Konrad, 1 czerwca 2017
zapominanie symboli
cud - twarz wmurowana w ścianę
otacza ją wiele cyfr. zatrzymaj się
masz przed sobą skarb
zbyt patriortyczny, by pozwolono mu
wyjść na powierzchnię
pani z kometą na buzi
jej konkubent trzymający kosę i młot
patrzą z szacunkiem. rząd dzieci deklamuje peany
co zwrotka to głupsza
petroglif - mało prawdziwe sacrum
frasobliwy brzydal wyryty w maśle
wyśmiej, przecież jest roztapialny
prędzej stanie się wodą, niż odpowie
gadajmy do obrazów
daj kciuk w górę, a dowiesz się
po co warto istnieć
która ideologia jest jasna i z cukru
potem ściemnieją słowa autorytetów
karykatury na monidłach
Florian Konrad, 31 maja 2017
Но странный стук зовёт в дорогу.
Может, сердца, а может, стук в дверь.
И когда я обернусь на пороге,
Я скажу одно лишь слово: "Верь!"
Виктор Цой - ,,Стук"
przecież wiesz - jestem fejkiem
lubię spacerować wewnątrz próżni, patrzeć jak
ludziki o głowach związanych w kokardkę
czekają na klientów
parę lat temu lukę wypełniono żwirem
i teraz - samochód za samochodem
karawany spragnionych samczysk
jeden, szaradzista, zostawił koleżance kartkę
było napisane:
- wierzyć w metal
- kolczyk na płatku stokrotki. kiedyś będzie
z niej nieładna dziewczyna
- spanie na akord - ile snu uszczkniesz
z ciemności - tyle twojego
kumpela, nie próbując rozwikłać zagadki
zrobiła samolocik ze świstka
był za ostry, poleciał zbyt wysoko
wbił się aniołowi w serce
w chmurach każdy jest fejkiem
nawet ty
https://www.youtube.com/watch?v=7Zway3F4Fc0
Florian Konrad, 24 maja 2017
borykając się z problemem demarkacji:
jak odróżnić paranaukowe brednie
(dwa plus dwa równa się em ce kwadrat)
od wiary, czystej jak pełen ołowiu kryształ
od zdrowego zabobonu
dochodzę do wniosku - trudno nie widzieć
duchy wyzierają z każdej liczby, kartki
pierety między okładkami
muzyka zawsze się znajdzie: pobrzękiwanie
sztućców, chrobot owadów w ścianie
krzyk kogoś zamordowanego
w poprzedniej epoce
chcesz się skontaktować?
nie trzeba czytać natchnionych pism
ewangeliad pisanych podniosłym slangiem
wystarczy pierwsza gorsza powieść
a przyjdą, z koszami pękatych owoców
przyniosą naręcza selfie, rozwiązania równań
(w tym wypadku żaden abakus
nie ułatwi potęgowania
zdaj się na intuicję)
spójrz - ujęcia, chwile zalane żywicą
liczby nierzeczywiste
zawierasz się w nich, choć nie chcesz
to nasze cegły, białko, gorzki budulec
wzory na obliczanie pola powierzchni snów
po co się wypierać?
Florian Konrad, 23 maja 2017
wchodzenie w blask. nie traktuj tego
jak rytuał. to tylko odbryzg pamięci
tej drugiej, z głębi
wspomnienie przenoszone drogą kropelkową
niekiedy przez pocałunek
w najmniej znanej encyklopedii internetowej
utwórz hasło ,,pieniądz wsteczny"
i kłóć się, wmawiaj, że to co innego, niż dług
udowadniaj, że istnieje moneta
którą można zapłacić
za poznanie zakończenia bajki
mało ważne, czy ci ktoś uwierzy
kup morał na wagę, używany
ale całkiem do rzeczy
upewnij się, że będzie pasował do reszty życia
zachowaj powagę, gdy wkłuje się w ciebie
gorąca igła
kieruj ją siłą woli w stronę serca
a stanie się ono tętniącą żarówką
światło testowane na zwierzętach
mniej parzy. bywa, że rodzą się w nim
szlachetne uczucia
czasem krzepnie, jest jak wosk
wówczas - nie sprzedawaj
zaklei się oczy nieprzekonanym
przeleje przez klucz od ostatniej bramy
https://www.youtube.com/watch?v=QuOPYUu9aI0
Florian Konrad, 12 maja 2017
wioska dobrych duchów
jeden - nawet nie pijak
(prawie!)
zamykam drzwi i z uśmiechem
wchodzimy w bezdomność
licho ciągle śpi na zapiecku
ballada o lekkim zabarwieniu mechanicznym:
dwie osoby idą w niewiadomym kierunku
droga nigdy się nie skończy
(miedziany drucik po którym sunie prąd)
oboje mają temperaturę niższą niż
zwyczajowe trzydzieści sześć i sześć
(przemiana w zombie?)
stany finalne: zlecę ci zabójstwo najlepszego kumpla
za ile? darmo, ale będziesz mogła
wpisać w CV. tu ceni się podobne osiągnięcia
- mówi chłopak o mojej twarzy
(dawno przestano produkować te maski
musiał mieć jedną w zapasie)
dziewczyna milczy, uśmiecha się głupio
wieś - coraz mniejsza, bardziej płytka
niewiele pozostaje
Florian Konrad, 12 maja 2017
Ance V.C.
zasypianie czaszek w popiele. lakier imitujący drewno
lśni na nowo położonych płytach
słyszałaś nową teorię spiskową?
podobno tylu teraz odchodzi
bo tam w górze jest ciepło, dają mleko i ryż
ale rząd, biegły w dezinformowaniu
robi wszystko, byśmy się nie dowiedzieli
to co że nikt nie wrócił, by opowiedzieć?
dziadkowie wysyłają wiadomości:
bezbłędne ogniki na bagnach
gałęzie uderzające w szybę podczas burzy
to przekaz od nich
mówią, że jest miło : róża i miód
skowronki drą mordy, nikomu nie chce się spać
chodź. to w końcu tylko zwykła deprecha
de domo Varney Cantodea
szukaj Eldorado na końcu światła
nawet jeśli się sparzysz - będzie warto
(pytania pomocnicze:
ilu straceńców potrzeba by rozbić żarówkę?
i kto był tak mały i nierozumny
że zgubił się na łebku szpilki
i zmarł z powodu alergii na metal?
myśl, myśl
sprowadzaj ciemność. nie kłuje, możesz wierzyć
jest pełna muzyki)
potem podziel się wrażeniami
https://www.youtube.com/watch?v=X5ei4OjXiV0
Florian Konrad, 11 maja 2017
dedykuję Najukochańszej
,,Człowiek jest kupą atomów z zasadami"
Janusz Zubow
krążymy nad zalanym słońcem gniazdem
pełno pustych skorupek. kto mógł - wykluł się
i spróbował wzbić
kości - świadectwa porażek
hordy ludzi
biorące udział w rytualnym zaśmiecaniu
popatrują z ukosa
zazdrości się, nie? - warczę z półuśmieszkiem
w sercu drży paproch. nie daje się usunąć
płukanie różową wodą niewiele pomaga
wiesz? choćbym bełkotał idąc ciemną doliną
nie wypowiem imienia zmysleńca. daremne to
i grozi ślepotą
daleko od gruzów katedr
znalazłem nową wiarę
i błyszczy mi. i skrzy się
grzech jest obowiązkiem
jakie to piękne
Florian Konrad, 26 kwietnia 2017
Take another little piece of my heart now, baby!
Jerry Ragovoy
zjednoczone stany bezradności: dotykam, choć nie wolno
weź mnie, choć kawałek
strzęp gazety, listę zakupów
pendrive z powieściami, które jakoś
nie chcą się napisać
mały zmrocznik, twój osobisty Versificator Regis
układa nowy wers bajki: niedaleko granicy mieszka
sobie mężczyzna. biegle opanował nieudolność
potrafi myśleć wspak, coraz głębiej
niedługo będzie mieć umysł niemowlęcia
rada: schowaj się. bardziej. wniknij we mnie
holding z filmów animowanych, wszystko kontrolująca
Acme Corporation przejęła naszą miłość
każdą zwrotkę tego tekstu
złączmy się, a będzie morał: znów się urodzę
albo nie: ktoś smutny i od zawsze stary
zmieni kanał. może rozmyje się tusz opowiastki
- mówię bawiąc się piórem ostrym jak igła
rysunkowe zwierzęta podchodzą pod dom
szczerzą kolorowe kły
nie ma się czego bać
https://www.youtube.com/watch?v=N2lnHEIk5ns
Florian Konrad, 23 kwietnia 2017
Tryptyk Terror nadążania (III)
historyjka komiczna
jeden facet, cherlak
ale z twarzy podobny do Pudziana
rozminął się z cywilizacją
od tego czasu rozwija się równie szybko
w przeciwnym kierunku
przez parę tygodni żłobił rylczykiem wiadomość
zabazgrywał otoczak bardzo ważnym tekstem
(ciężko odczytać, ledwie piśmienny praczłowiek
rzecz jasna nie jest biegły w sztuce kaligrafii
służby specjalne głowią się
nad odcyfrowaniem koślawych liter)
i zamachnął się. kamulec, przeleciawszy
trzy powiaty, wybił szybę pałacu prezydenckiego
trafił decydenta (celnie - prawa skroń!)
ten, prawdopodobnie w szoku pourazowym
kazał zagazować tysiąc afgańskich sierot
tu i ówdzie spadły bomby napalmowe
troglodyta uśmiecha się nad kolejnym
dużo cięższym przesłaniem. wybrał głaz
zatem - raczej nie szykują się
kondolencje ani przeprosiny
śmieszy cię to? rzuć garść żwiru na pogorzelisko
jeśli nie - krzemień
treść nieistotna, każdy odczyta, co będzie chciał
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
23 listopada 2024
Myśldoremi
23 listopada 2024
z oddechem we włosachsam53
23 listopada 2024
2311wiesiek
23 listopada 2024
Psychologia wskazuje wzórdobrosław77
23 listopada 2024
ZnaniMarek Gajowniczek
23 listopada 2024
Delikatny śniegvioletta
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko