12 kwietnia 2016
Kerygmat
śmieszy mnie VI tajemnica fatimska
wiara spoczywa między kartkami kalendarzy
w woreczku eurogroszaków
(łobuzy znów podwyższyli grzesznopietrze
niedługo nie będzie z czego płacić!)
pragnę głosić. niech tysiące objawionych blag
zbrylą się w jedną- czarną jak węgiel
wrzuci się do pieca
nienawidzimy ostatnich rozdziałów
tam można jedynie umrzeć
nabawić fobii społecznej
(na jedno wychodzi)
brzydzi mnie zakończenie: święci mężowie
złażą z posrebrzanych krzeseł, postumentów
zarzucają na ramiona krzyże z betonu
wloką za sobą kobiety. siwe plemię zmierza
... nie, nie nad przepaść. to byłoby zbyt oczywiste
rozpełzają się po co większych chmurach
budują tam hotele, bary, drogerie
pragnę. dosyć
20 stycznia 2025
Pusty ogródprohibicja - Bezka
20 stycznia 2025
Melancholia z kolcem różywolnyduch
20 stycznia 2025
Miałam sen /fantastyka wwolnyduch
20 stycznia 2025
w przyziemnej warstwieajw
20 stycznia 2025
czarna perłaprohibicja - Bezka
20 stycznia 2025
Kategorie dobra i zła.Belamonte/Senograsta
20 stycznia 2025
Nabór na idolaMarek Jastrząb
19 stycznia 2025
Nie ma nasArsis
19 stycznia 2025
0032absynt
19 stycznia 2025
Ruda, z oczami pełnymi łezabsynt