18 grudnia 2015
Tā moko
kładziemy podwaliny nowych ras. na podłodze
niepotrzebnie krzyżują się dwa gatunki drapieżników
to nie może się skończyć dobrze
pierwsze pokolenie- muły, bezpłodni dżwigacze głów:
chudziny w za ciasnych kalesonach, natapirowane matrony
bez połowy przednich zębów, niegramotne sprzątaczki biur
potem- pociotki, już pozbawione długich uszu i zajęczych warg
pyski w cętkach, wytatuowane ćmy lecą przez policzki
skrzydła- w głąb, aż do trupich główek
następnie-hałastra wyrodków, reducenci
zamieniający czas w próchno
gryzą się, szarpią, a i tak każdy kończy w ortalionowym dresie
z zygzakami na twarzy
najlepsi nastaną na chwilę przed końcem
nie zdążą naprawić błędów poprzedników
tyle tu deformacji- zbyt pochyłe pismo, albinizm
skłonność do popadania w hazard i dewocję
a potem- od nowa, tylko nieco brutalniej
mumia Azjatki, kot ciasno owinięty bandażami
i drukować. pyski to świetny nośnik
15 maja 2025
sam53
15 maja 2025
Bezka
15 maja 2025
wiesiek
15 maja 2025
violetta
14 maja 2025
wiesiek
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka