19 listopada 2015
Krio
pusto. zamiast mebli mam jedynie kontury
narysowane mazakiem na ścianach
szafki, półki, kwiaty i bibeloty, udawane krążenie
w szybie widzę półpłynny szkic, szarą postać
smugę po szmince i filtrze, oko z matowego szkła
prymitywny mechanizm sprawia
że spotykam tylko prześwietlone kobiety ze zdjęć Tichego
są sztywne, z tektury i rosy, mają rozmazane twarze
mijam je z szacunkiem. boją się, więdną
jednorazowe, zimne, znikają pod językiem
podpieram drzwi patykiem, kulę się
okna wychodzą na ulicę
coś w nas. na wylot. czarny samolot z brystolu
zanurzony w mleku
chłopczyk rośnie od środka. coraz głębiej w mur
wyrwij garść włosów, kochanie
na szczęście
2010/ 2015
14 listopada 2024
KaterinYaro
14 listopada 2024
FluktuacjeArsis
14 listopada 2024
Muslimowo. Szczypce śmierciArsis
14 listopada 2024
0005.
14 listopada 2024
0004.
14 listopada 2024
....wiesiek
14 listopada 2024
święta - dzieci przyjadąsam53
14 listopada 2024
oszukać jest najłatwiejYaro
14 listopada 2024
we śnie widzę dziurę którąsam53
13 listopada 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga