Istar | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (84) Forum (3) Poezja (425) Proza (10) Grafika (3) Pocztówka poetycka (17) Dziennik (159) |
Istar, 27 czerwca 2021
Niech kolejna zima znów nas ze sobą spotka
obejmiesz mnie, pójdziemy dokądś, żeby ukryć
czułość po byłych tęsknotach.
Istar, 7 czerwca 2021
nie trudź się
dla mnie nie warto
pstrykam palcami
z czarodziejskich sztuczek
tę lubię najbardziej
jest nieodwracalna
Nikogo nie będzie, chociaż wszystko już gotowe. Stół nakryty, pachnie jedzeniem. Starym światem. Kwiaty w wazonie nie zwiędły, ale pokrył je zmierzch. w cieniu liści (... więcej)
Istar, 29 kwietnia 2021
Kiedy mówię, że boję się, nazywasz ten lęk moim imieniem.
A ja, pragnę cię jednakowo - jak wtedy, kiedy jeszcze czułam się blisko,
i teraz, kiedy już wiem, że to ja muszę odejść.
Nie potrzeba wielkich słów
Maniery westchnień,
Nie umiem nie martwić się co zrobisz
(... więcej)
Istar, 26 kwietnia 2021
Łatwiej poruszać się w słowach.
Z otwartych okien przetrwają opowieści, aż staną się bajką.
Świat w którym jestem postacią, nie dobiera ról do historii.
Czy jestem tu tylko dla powodu? Nie wydajesz się być dobrym.
A jednak coś nas skupia na patrzeniu w opadające krople,
które (... więcej)
Istar, 21 kwietnia 2021
wiem, że tęsknisz
i że to inny rodzaj tęsknoty jak w wierszach.
założyła czerwoną sukienkę, na skórę jeszcze wilgotną,
kiedy broniłeś jej ramion przed ukryciem, sprowadziła was w objęcia,
i byliście jak sen, który się ziszcza kochankom z daleka.
kiedy czułość nie odstępuje (... więcej)
Istar, 15 kwietnia 2021
pomyliłam dni, z godzin wybrałam tylko minuty, zupełnie zapomniałam o sekundach
miesiące, lata - nie pamiętam by istniało coś ponad chwilę.
z jej upływem rozpoznaję funkcje ciała, nie licząc że coś minie, skoro siedzi we mnie
od dawna. kiedyś mogłam użyczać woli przetrwania, co (... więcej)
Istar, 13 kwietnia 2021
na końcu każdej sztuki następuje moment ciszy.
ten, w którym czekamy na oklaski. chwila, w której
większość schodzi ze sceny, dla nas jest ciągłym
trwaniem w roli. tak spełniamy twoją opowieść,
bo nasza jest nie do spełnienia. trwa, lecz kiedy nie
przetrwa, tylko tu będziemy.
wracać (... więcej)
Istar, 26 marca 2021
właśnie przeżywam osobiste misterium kiedy wchodzi kobieta
z dziwnie prześwitującą ręką, dopiero kiedy upada
widzę, że to chusta przepełniona oddechem.
zasłonili jej usta, którymi wydobywa żal za to,
że jeszcze nie czas, choć dziecko kwili, aż rozpiera ją ten płacz od wewnątrz
(... więcej)
Istar, 13 marca 2021
W dwóch słowach niewiele można opowiedzieć. Wyznanie nie jest całą historią. Jest jej początkiem. Pierwszym znaczeniem, które odbieramy w zmysłach. Nawet smak się zmienia, chociaż myślisz, że znasz jego usta, bo tak często z nich czytałaś, kiedy kręciło ci się w głowie ze szczęścia. (... więcej)
Istar, 23 grudnia 2020
Wszyscy o których teraz myślę odeszli.
Tworzyli niepowtarzalny klimat tego dnia, a ja, nie potrafię odtworzyć go bez nich.
Zastanawiam się czy i kiedy obejdzie się bez wspomnień, a rzeczywistość stanie się ważniejsza od przeszłości.
Dawno też przebrzmiała przyszłość, więc o (... więcej)
Istar, 1 marca 2018
Potykam się o takie drobiazgi, zupełnie bez znaczenia dla kogoś, kto idzie przede mną. Nie marzę, to znaczy myślę, jakby to było, gdyby było inaczej. Tylko, że trudno przymierzyć sukienkę, której nie mam. Wisi na wieszaku, za szybą, na manekinie, który nawet nie zdaje sobie sprawy, jak (... więcej)
Istar, 15 marca 2015
Mam takie zdjęcie, na którym jesteśmy razem.
nie jest to obraz, więc nie mam go na płótnie.
wygląda jak szkic, zawsze byliśmy niegotowi
by oddać się barwom. dlatego nie przetrwaliśmy
nawet kiedy myśl o rozstaniu była nie do zniesienia.
mówiłeś, zawsze zdarza się niezmiernie rzadko
(... więcej)
Istar, 18 stycznia 2015
trzeba zapomnieć
żeby światło mogło zgasnąć i żeby nikt się nie bał
nie wiadomo czego, bo strach przychodzi znikąd
chociaż mówią, że jest meźczyzną, od którego
śmierdzi wódką i papierosami.
wplątana drżącymi palcami
próbuję czy boli kiedy patrzą
pociągam jeszcze (... więcej)
Istar, 2 stycznia 2015
czuję, jakby mi policzono każdą kość
i każda liczba chybi
jakby mi dodano parę oczu, przecież
mam ich trzy, żeby nie bolało kiedy
patrzę i nie mogę widzieć co się stało
z tamtą dziewczyną
nie od strachu jest tu tak ciemno
nie od pory zależy zimno, które
mnie przytrzymuje obejmując (... więcej)
Istar, 27 czerwca 2014
skąd przychodzą. rzeczywiste jak jasna cholera. nawet jeśli czujesz,
że masz zamknięte oczy, to wszystko dzieje się. na nieprawdę. łatwo zgubić koniec nici.
wracam i widzę jak urosły. nie mieszczą się we mnie.
szukają matek zastępczych. ja, wpisuję się na listę dla innych.
Istar, 29 maja 2014
być stworzonym
wtopić w cienie, wyblaknąć
schronię cię
zauważę i dotknę
a kiedy wydam na świt
nie będzie
na nic za późno
będzie jakby się miało dziać
wszystkiego po trochu
byle się zdarzyło
nam
Istar, 8 maja 2014
nad butelką można siedzieć wieczność.
jest wyrozumiała na bezczynność,
kiedy pęka, pęka i ból.
porozrzucane na drodze szkło, wygląda
jak niebo, które się w niem odbija.
wiatr, przypomina jak łatwo zmienić
porę, wystarczy słabszy liść.
a przenosi kamienie, chociaż (... więcej)
Istar, 3 maja 2014
co jest możliwe?
co nie
kiedyś zabiorę was na łąkę, o której tylko piszę.
i nad morze - bije falami o próg ulicy wiosennej,
do lasu, aż utopią nas liście, brzeg nie będzie końcem.
kiedyś zabiorę was do domu. powiem wtedy - to nasz dom.
zakopię w ogrodzie listy, które teraz (... więcej)
Istar, 25 kwietnia 2014
nic się nie wydarzyło,
chociaż cały wydarzył się
i skończy. ulegnę ciemności.
lubię zamknąć na nią oczy,
wtedy mniej się boję,
strachu co obgryza końce cieni i widzę,
a nawet dotykam zjaw.
kot czeka w ukryciu aż zasnę,
żeby mnie nastraszyć.
jeszcze albo już drżą (... więcej)
Istar, 15 kwietnia 2014
miłość cierpliwa jest
do mnie? nie mogę kochać inaczej. kiedy dziecko płacze, tulę, bez względu na matkę, która uczy je zachowań. są ludzie, dla których moja miłość jest wystarczająca, ale lubią czuć niedosyt. dlatego odchodzą, by móc napełniać się w nieskończoność, po drodze, (... więcej)
Istar, 1 kwietnia 2014
przecież nie napiszę dla siebie wiersza
jakby miał brzmieć, biały, w rymach,
w jakich wersach, jak poukładać słowa
od najmniejszych do jeszcze lżejszych
zacytuję Tuwima, "Błogosławiony,
który nie mając nic do powiedzenia
nie obleka tego w słowa "
(... więcej)
Istar, 30 marca 2014
w koszu, przy gar-zupie, siedzą w trupie,
warzywka już niemłode. nie, nie tylko rosołowe.
gwarzą ile wlezie o niedzielnym obiedzie.
kto kogo lubi, kto się czubi. pierwsza głos zabrała
marchewka, że ona jako żona wywaru mięsnego,
i tak uwiedzie każdego. smakiem, kolorem, walorem. (... więcej)
Istar, 27 marca 2014
czary, czary, pomyślał czarny kot przybłęda
domek dach marszczy, uszyma niebo mizia
niwidu nisłychu, kto cię zmalował
od środka równieś piękny, ceglany,
może sękacz, albo piernikowaś willenka
a domek sza, ani kukuryka, a kotek miau
psik, kich i czeka, coraz nowych barw
przybywa, (... więcej)
Istar, 26 marca 2014
idziemy dalej - i chwyta mnie za ręke, prowadzi
jakby była moim ojcem i matką, dłonie ma ciepłe
a palce drżą melodię, którą znam z jej dzieciństwa.
jestem zmęczona - tak mówią kobiety, które
nie mogą więcej. kamienie toną, nie utrzymują się
na wodzie dłużej niż (... więcej)
Istar, 18 marca 2014
tak. chodzimy na wódkę, regularnie. demoralizuję chorobę. nie tylko ja, pan przepisał mi lek o trudnej do wymówienia nazwie. jedna tabletka i nie trafiam w sedno. mówię heloł ludzie, jestem stąd, a oni - nikt tu pani nie zna. prosze wracać do siebie. żebym to ja wiedziała gdzie aktualnie (... więcej)
Istar, 17 marca 2014
lekkość, a ziemia miłuje mnie więcej.
oddam się niebu, bez polotu.
wiatr oddycha swobodnie,
jakby nie było wiatru
a senno.
pnę się, to zataczam w koło,
odgania mnie przestrzeń.
nie chce być podobną
mnie, tobie, chce być wolną.
czas się nie mierzy ze mną,
ani mi go szkoda, (... więcej)
Istar, 8 marca 2014
jest coś czego nie ma, a co przepełnia. nie mam takich miejsc, do których wracam po wodę z pewnością, że ją tam znajdę. pradawne źródło. kpiące z butelkowych za pieniądze. nie mam takich twarzy w pamięci, które pod zamknięciem powiek pojawiają się z przestrogą, albo miłością, głaszczą (... więcej)
Istar, 7 marca 2014
nie zagląda już do studni to i wody nie ubywa.
co się dziwić, niejedno lustro rozbiła, a miękka woda
układa się pod każdym, to uwypukla, to przekłamuje
albo odbija po prawdzie.
waliza wypełniona niedokończonymi książkami.
nie ma niewidocznych miejsc dla niej, tak
żeby nie (... więcej)
Istar, 9 lutego 2014
przekonuję się, że czerpak ma dziury
dopiero gdy przemakają mi dłonie
palce nie chłoną, nie kiełkują
to ma swoje wyjaśnienie w biologii
- doświadczyć tego w żyłach, w których
nic poza krwią, dlatego tak często
zapadamy na anemię
tylko nie chodźmy po śladach, więcej,
róbmy (... więcej)
Istar, 6 lutego 2014
wiersz musi boleć albo cieszyć, albo musi być
cholernie inteligenty, że masz chęć nauczyć
się tego wiersza, powtarzać go przy ludziach
i każdy bez względu na płeć, powinien
być liryczny. żeby nie utwardzać twardzieli
i nie złościć złych. żeby się kołysało jak przy
niedzieli. (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
19 maja 2024
Świat LucaArsis
19 maja 2024
DystansMarcin Olszewski
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis