2 lutego 2014
wszystko już było
kochałam, modliłam się żarliwie,
nie jadłam, nosiłam długie suknie.
po trochu staje się mglista.
a za tą mgłą jest woda. wypływam.
niosą mnie jacyś panowie, pierwszy
raz nie dotykam nikogo zimną dłonią,
nie obiecuję żyć długo. grają marsza,
a wszyscy stoją. nie płaczą, nie wolno
płakać na mrozie. nie ma kwiatów,
kwiaty więdną na grobie, nikogo nie
ma kto by pomyślał -
jaki piękny bukiet stokrotek.
ludzie odchodzą. nikt na mnie
nie czeka. wtedy się budzę.
poza tym nic się nie zmienia.
6 lipca 2025
violetta
6 lipca 2025
wiesiek
6 lipca 2025
Yaro
5 lipca 2025
dobrosław77
5 lipca 2025
violetta
5 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
5 lipca 2025
Arsis
5 lipca 2025
jeśli tylko
5 lipca 2025
jeśli tylko
4 lipca 2025
Jaga