2 lutego 2014
wszystko już było
kochałam, modliłam się żarliwie,
nie jadłam, nosiłam długie suknie.
po trochu staje się mglista.
a za tą mgłą jest woda. wypływam.
niosą mnie jacyś panowie, pierwszy
raz nie dotykam nikogo zimną dłonią,
nie obiecuję żyć długo. grają marsza,
a wszyscy stoją. nie płaczą, nie wolno
płakać na mrozie. nie ma kwiatów,
kwiaty więdną na grobie, nikogo nie
ma kto by pomyślał -
jaki piękny bukiet stokrotek.
ludzie odchodzą. nikt na mnie
nie czeka. wtedy się budzę.
poza tym nic się nie zmienia.
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta
24 listopada 2024
Po ludzkuMarek Gajowniczek
23 listopada 2024
0012.
23 listopada 2024
Myśldoremi
23 listopada 2024
z oddechem we włosachsam53
23 listopada 2024
Psychologia wskazuje wzórdobrosław77
23 listopada 2024
ZnaniMarek Gajowniczek