27 listopada 2016
Nom de guerre
zima, więc zapominam czym jest jedzenie
w lodówce- tylko dżem
z tak dużą ilością konserwantów, że po zjedzeniu
człowiek byłby w stanie przetrwać wojnę
nuklearną. założyć nową cywilizację
androgynian
wnukowie zamieszkujący E- 365
jedyną wieś w Europie
chodziliby po lasach identycznych z naturalnym
zbierając grzyby z cukru, trujące jeżyny
powiesz: znów się wygłupiam
a sytuacja niewesoła: pradawni mitologijczycy
wymyślili cały panteon bóstw. przez lata
na skutek błędów kopistów
przeinaczeń w przekazach ustnych
zrośli się oni w parę- mnie i ciebie
dzielimy sny, wyrzekamy się wspomnień
nasze dzieci ze strzykawek, słoików
udają obcych. i dobrze
bajka, w jakiej się znajdujemy
jest ilustrowana przez grupkę Nikiforów
co chwila domalowują kolejne bohomazy
formaliną na szybie, piaskiem na prześcieradle
ślinią pędzle
maszkara i harcerzyk
zbudowali chatkę z piernika
by zasnąć niej z głodu
nie czekając na morał tej słodkiej opowiastki
19 listopada 2024
0010.
19 listopada 2024
0009.
19 listopada 2024
0008.
19 listopada 2024
2. Czasami nie pamiętam,Belamonte/Senograsta
18 listopada 2024
ze wspomnień: co by byłosam53
18 listopada 2024
Tak łatwo ganićdoremi
18 listopada 2024
1811wiesiek
18 listopada 2024
jednak trzeba od czegośjeśli tylko
18 listopada 2024
0007.
18 listopada 2024
0006.