6 września 2015
Falsyfikant
Nigdy nie brakuje okazów należących do gatunku Śmierć
Joyce Carol Oates ,,Muzeum doktora Mosesa"
uliczne piece. na pyski z popielnika iskiereczka mruga
szadź, zakurzony ogień, grudy burego śniegu
kurwa, ale piździ. kto to widział, żeby od rana, cały dzień?
w taką pogodę?
jestem z pokolenia skorup, rozbitej nacji
niczym palimpsest, fresk zamazany smołą
rodzaj męskozwierzęcy
w kieszeniach mam pastylki z lodu, czarne stemple
dwa na kartce to już nielegalna broszura
roztapialność, coraz mniej wyraźne litery, rozmydlone idee
w końcu nie zostaje nic poza wykrzyknikami
a tam ustawiają makiety czołgów, kartonowo- gipsowe barykady
na zapuchniętych ustach identyczny komunikat
by wyjść z zaułków, z rękami w górze. nie używać ciężkich słów
jak naród, świnie, Bóg, karaluchy, fetyszyści
rewolucjonista spadł z cokołu. jego miejsce zajmuje pies z brązu.
żagwie pod brzuchem. wycie rozchodzi echem
kurwa, przyszedł rozkaz. znów trzeba przemalować je**nego burka
a farba jak kamień
24 lutego 2025
Bezka
24 lutego 2025
wiesiek
24 lutego 2025
wolnyduch
24 lutego 2025
wolnyduch
24 lutego 2025
absynt
24 lutego 2025
absynt
24 lutego 2025
sam53
24 lutego 2025
ajw
24 lutego 2025
ajw
24 lutego 2025
ajw