13 may 2018
Pusto stany
Wprawną ręką zacieram daty
graniczne, jednak wbity pomiędzy
tonę w nieoznaczoności,
choćby w mikroskali.
Filozoficzne brednie – gasisz dzień
w odczynie obojętnym.
Ostatecznie dobrze wies – nie przejdę
tych paru metrów dzielących noce.
Na sekwencje kolejnych brzasków.
Pozostawiając tylko słowa na pomiętych
obietnicach szukam najmniejszych
uzasadnień, takich jak:
Wrosłaś we mnie niczym cień
ginący w perspektywie niewybaczalnej
puenty.
19 march 2024
Legs.Eva T.
19 march 2024
The Pain Was Not YouSatish Verma
18 march 2024
Ruda na platynowoabsynt
18 march 2024
Art In DyingSatish Verma
17 march 2024
W gotowościJaga
17 march 2024
takie tam ćwiczenieabsynt
17 march 2024
I Will SurviveSatish Verma
16 march 2024
1603wiesiek
16 march 2024
Drzewo recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz
16 march 2024
Róże recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz