4 february 2023
Przejesiennienie
Budzą mnie tysiące spadających liści,
zamglonym oddechem zasnuwam okna
zapisując na nich infantylne wiersze.
Na szczęście do rana znikną,
spłyną wraz z bladym słońcem
przepowiadającym szare deszcze.
Na dni czterdzieści, mimo to nie zbuduję
arki zbyt zajęty nocnym łączeniem
słów w siebie niepewne wersy.
Ostatecznie nagie szkielety drzew
zastygną ścięte pierwszym śniegiem,
a ten przejaskrawi i wyostrzy wszystkie
skłębione myśli.
28 may 2023
Satish Verma
27 may 2023
kalik
27 may 2023
wiesiek
27 may 2023
Eva T.
27 may 2023
Satish Verma
26 may 2023
wiesiek
25 may 2023
wiesiek
25 may 2023
Satish Verma
24 may 2023
Satish Verma
23 may 2023
Satish Verma