2 march 2024
Bez pokrycia
Uparta cisza wypełnia
strony porzuconej książki i kubek
z niedopitą kawą,
za oknem nieznajomi spowici
w śliską szarość miarowo kiwają
głowami. Nad losem ptaków.
Uwięzionych w betonie,
tych nadaremnie trzepoczących skrzydłami,
aż czuć swąd przypalonych lotek.
Zbieram bezładnie rozrzucone
fragmenty nocy, z pokorą czekając
na kolejny sen, w nim zamajaczą
niespełnienia i obietnice wieczności.
Uparta cisza pozwala
oddychać tylko dymem
unoszącym się znad zniczy.
Bladym światłem wypełniających
wszystkie niepotrzebne myśli.
31 october 2025
wiesiek
31 october 2025
Jaga
30 october 2025
wiesiek
29 october 2025
wiesiek
28 october 2025
wiesiek
25 october 2025
wiesiek
24 october 2025
wiesiek
23 october 2025
wiesiek
23 october 2025
wiesiek
22 october 2025
Jaga