10 august 2023
Wiersz z wkładką
Tłusta kiełbasa,
sok ścieka po brodzie,
niegolonej od kilku dni
i jednej, przydługiej, nocy.
Była pełna szelestów
gwiazd spadających do rynsztoka.
Pełnego już niepotrzebnych
wyznań i tajemnic.
Sprzedanych za złamanego grosza,
w sklepiku dla przyszłych samobójców.
Tych nagminnie skaczących w przepaść
oraz oblegających drzewa w głębi lasu.
Jednak wszystko to traci znaczenie,
gdy tłusta kiełbasa.
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek