23 grudnia 2013

W odcieniach czerni


Szarość warkoczem zapleciona z czernią,
wsiąka w ciało by przeniknąć wolę,
i krok po kroku staje się najemcą
wypłukując z barw spłoszone nadzieje.
 
W wymiętych słowach wielkie obietnice,
toczą się cicho na dno zapomnienia.
Niechciane prawdy trawią zaufanie
kolczastym splotem owijając trzewia.
 
Zwątlona  wiara zbroi się w arsenał
twardych pancerzy i niezłomnych myśli
i starą prawdę jak  pochodnię trzymam:
że: co nas nie zabije to nas wzmocni.
 
 


liczba komentarzy: 73 | punkty: 31 |  więcej 

Damian Paradoks,  

pointa pozytywna :)

zgłoś |

Ananke,  

generalnie ja prawie zawsze mam jakieś mniej czy bardziej pozytywne puenty :)

zgłoś |

Damian Paradoks,  

wzmocnienie ma też swoje przegięcia. Jeśli materia nie może się zużywać staję się mniej ludzką ;)

zgłoś |

Ananke,  

to chyba w laboratoryjnych warunkach, bo w życiu wzmocnienia nie szkodzą, w związku z tym nie wydaje mi się, by czyniły ludzi mniej ludzkimi i lepiej pójść w stronę wzmocnienia niż biadolenia i popadania w czarną rozpacz. To oczywiście moja opinia masz prawo do własnego poglądu.

zgłoś |

Damian Paradoks,  

no tak, ja biadolę ;)

zgłoś |

Ananke,  

:) proszę mi tu nie imputować

zgłoś |

ApisTaur,  

Ty wiesz że ja Tobie jak najlepiej //:-)

zgłoś |

ulotna,  

szarość kiedyś mija...

zgłoś |

Ananke,  

pewnie :) powtarzam to jak mantrę

zgłoś |

Wieśniak M,  

ok, wrócę jeszcze jak go wymyślisz :))- Wesołych Świąt Ananke:))

zgłoś |

Ananke,  

:))) teraz moje myśli oscylują pomiędzy karpiem a makowcem wiec trudno mi się skupić :) wesołości Wieś :)))

zgłoś |

Wieśniak M,  

wróciłem :)))

zgłoś |

Ananke,  

:)) teraz lepiej ?

zgłoś |

Veronica chamaedrys L,  

...póki co, Wesołych Świąt, Ananke...:)))

zgłoś |

Jerzy Woliński,  

Wesołych spokojnych Świąt:))

zgłoś |

issa,  

"że: co nas nie zabije to nas wzmocni". A honor? Duma? Godność? Gdzie one w tym żyją?

zgłoś |

Ananke,  

no chyba nic im nie jest? Nie napisałam, że o nich zapominam, albo, że nawet te wartości poświęcam. Właściwie jest to opowieść, właśnie o takim zachowaniu, czy wyborze, w którym przedkłada się honor, dumę i godność ponad wszystko inne, co nie zmienia faktu, że co ma boleć to boli, a refleksja z tego jest taka, że co nas nie zabije to wzmocni.

zgłoś |

Ananke,  

swoją drogą Isso - to bardzo ciekawe, co Czytelnik może wyczytać w wierszu, nawet to, czego w nim w moim mniemaniu nie ma :)

zgłoś |

issa,  

nie wiem :) ja chyba ostatnio, przejściowo, w ogóle reaguję uczuleniem i buntem na stany uświęcanych nibyoczywistości i spotkania z nimi. I mam świadomość, że mogę w tym i rzeczywiście bywać, i wydawać się agresorem, więc na wszelki wypadek przepraszam serdecznie i szczerze, jeżeli poczułaś się napadnięta.

zgłoś |

Ananke,  

no przestań Isso ?:)) napięta ?:) Dyskutujemy, przecież, dzielisz się swoim odczuciem. Na tym cała zabawa w pisaniu polega, czym innym są intencje autora, czym innym odbiór wiersza, co więcej prawie przez każdego Czytelnika inny, uzależniony od wielu czynników: aktualnego stanu psychofizycznego, wieku, życiowych doświadczeń, oczytania, itd itd Więc pisz Isso co Ci tam tylko do tej mądrej głowy przyjdzie:) zapraszam, a ja postaram się ustosunkować :)

zgłoś |

Damian Paradoks,  

to że ktoś wyczyta więcej jest pozytywny,. Oznacza. ze czytający został sprowokowany czy też nakierowany na inne myślenie lub interpretację bardziej osobistą. Gorzej, gdy nie prowadzi do niczego.

zgłoś |

issa,  

tak czy inaczej, patrzę na tę "starą prawdę jak pochodnię" i na jej możliwe odmiany: co nas nie zabije to nas wzmocni, co nas zabije to nas nie wzmocni, co nas nie wzmocni, to nas zabije, co nas wzmocni to nas zabije, co nas zabije, to nas wzmocni... i dziwią mnie te słowa jak noworodki, wcześniej nieznane. dziwi mnie nawet "nas"

zgłoś |

issa,  

uff, Ananke :) dobra, to przestaję się sumitować wobec tego na zapas, na wyrost czy jak tam

zgłoś |

Ananke,  

to jeszcze coś innego Damianie, akurat Issa podniosła coś dla mnie bardzo istotnego - honor, duma, godność- wartości, o których nie zapominam, które mnie określają, i jeśli w moim wierszu zauważyła ich zaniechanie kosztem czegoś tam, to albo ja niezbyt jasno napisałam co napisałam, albo Issa to tak odebrała.

zgłoś |

Jaro,  

w wojsku mawiano - młody zawsze zdziwiony,a tam podobno honor i duma na pierwszym jadą miejscu w parze z tłoczonych codziennie pompek. Poza ciernistym splotem i pointą, która jest znanym sloganem, jestem jak najbardziej poświątecznie przymilny:)

zgłoś |

Ananke,  

Issa :))) lubię tę Twoje oglądanie rzeczy pod każdym możliwym kątem, więc dopowiem, że, czasami, pomimo tego, że człowiek jest dumny, honorowy i zachowuje się godnie - nie chroni to go przed cierpieniem. Paradoksalnie, może właśnie dlatego cierpi, iż był zbyt dumny, zbyt honorowy. (i wiersz jest o tym). Reasumując w takiej czy innej wersji, z godnością czy bez - łzy smakują tak samo, ponoć nieszczęścia uszlachetniają - ale to już inny temat do dyskusji :))

zgłoś |

Ananke,  

witaj Jaro :) moja puenta to oczywista oczywistość, posłużyłam się nią rozmyślnie - czasem się takie rzeczy w poezji robi :)))

zgłoś |

issa,  

Jaro, a i Twój wątek jest jak najbardziej do wzięcia ;p, np. w pytaniu w rodzaju: gdzie i po co pojęcia zaczynają żyć jako slogany, którym się należy podporządkować bez namysłu, a przymus w nich traktuje się jak "oczywistą konieczność", co do sedna nieróżniącą się od fizjologii

zgłoś |

issa,  

p.s. i dziękczynne buziaki od niedźwiedzia, Ananke :) każde spotkanie z otwartością, w tym taką jak Twoja, jest dla mnie szczególnie bezcenne w moim obecnie mocno żagwiowatym stanie :d

zgłoś |

Jaro,  

Issa na ten temat fakt już niejedną książkę napisano:)Miłego dnia:) Kolorowy Misiu:)

zgłoś |

Ananke,  

Isso, ależ ja się cieszę z tego, że są ludzie inaczej patrzący na rzeczywistość niż ja, że jesteśmy tak różnorodni - inaczej umarłabym na nudnicę :p Nie walczę z odmiennym zdaniem, niż moje- tylko pochylam się nad nim, rozważam je i na tyle na ile potrafię, staram się widzieć sprawę oczyma oponenta- a potem przefiltrowawszy wszystko - ustosunkowuje się :)

zgłoś |

Jaro,  

Bry:) Robi się i nie tylko,ale ja to zrozumiałem tak jak napisałaś powyżej:)Tylko skomentowałem we właściwy sobie dość odległy sposób :) a właściwie to wcale nie tak odległy tym razem:) Dla mnie ta pochodnia syci się mlekiem ze słów mojego... no nie ważne:) ważne kto lub co Ciebie wspomaga,że się nie poddajesz:) I to bym właśnie zapisał:) Miłego dnia:)

zgłoś |

Ananke,  

:))) nigdy się nie poddaję

zgłoś |

Jaro,  

czyżby? :)

zgłoś |

Ananke,  

dokładnie jak napisałam wyżej ot taka moja przypadłość :))

zgłoś |

hossa,  

Kiedyś myślałam podobnie, że co nas nie zabije to wzmocni i trzymałam się tego powiedzonka. Ale myliłam się.

zgłoś |

Ananke,  

tryskasz tu energią, humorem i optymizmem, więc ? :))))

zgłoś |

hossa,  

aczkolwiek wiersz całkiem gramotny jest w tej czerni:)

zgłoś |

Ananke,  

hehe gramotny - już zapomniałam o istnieniu tego słowa :)

zgłoś |

hossa,  

To zwyczajna kwestia wyboru Ananke:) mojego wyboru, czy dzielić się energią, humorem i optymizmem, czy dzielić się i pozostałym dobrodziejstwem inwentarza. A jeżeli pozostałym również, to po co?

zgłoś |

hossa,  

jakoś nie bardzo wychodzi mi "robienie poezji z rozpaczy";d

zgłoś |

Ananke,  

a ja rozpaczam ? tak mnie odbierasz?

zgłoś |

Ananke,  

no tak - dokonałaś wyboru, tyle, że ten wybór był czymś motywowany, skądś brałaś siły, motywację, by wybrać tak a nie inaczej. W gruncie rzeczy wybrałaś trudniejszą opcję, słuszną ale trudniejszą.

zgłoś |

hossa,  

e nie Ananke, myślałam tak sobie ogólnie, zastanawiając się nad liryką i jej miejscem na ziemi:)

zgłoś |

hossa,  

się mi komentarz przesunął łobuz jeden, i to całkiem sam...

zgłoś |

hossa,  

a kto tam wie co słuszne jest, a co nie;d

zgłoś |

Ananke,  

ufffff - bardzo nie lubię takiego stanu tak u siebie jak i innych :) wolę działać

zgłoś |

hossa,  

o widzisz, a podaruj mi trochę tego" działać" bo jakoś ostatnio działam jedynie w wodzie, znaczy na pływalni;d

zgłoś |

Ananke,  

hehe zaraz Sylwester - będziesz miała okazję solennie sobie obiecać :))

zgłoś |

hossa,  

i na drugi dzień zapomnieć co było sobie obiecane;d heh, znikam już , dobrego dnia Ananke:)

zgłoś |

xyz,  

a co nas nie omami, to nas rozjaśni, że tak sobie (wy)myślę na biegu po lekturze ;)) Dobrego Anankuś :)

zgłoś |

Ananke,  

hehehe podoba mi się to zdrobnienie Anan - kuś :D

zgłoś |

xyz,  

wiem ;) bo juz kiedyś mi to pisałaś ale ulepszyłaś z tym kuszeniem ;) fajne ;) także zaraz sie samce zlecą ;) bądź gotowa ;)

zgłoś |

Ananke,  

hehehehe ubawiłaś mnie po pachy - dobrze, że słowa to nie feromony, ale może jednak się mylę :))))

zgłoś |

theodor kosmitek,  

puenta jak nazbyt oczywista. z tym co nas nie zabije to nas znieczuli i chyba jeszcze kilka konfiguracji można by tu zastosować.

zgłoś |

Ananke,  

no ale Theo - miała być właśnie taka, toż nawet kursywą dałam, żeby zaznaczyć :))

zgłoś |

theodor kosmitek,  

no cóż prawdy to ja nie widziałem, ale kursywę dostrzegam;)

zgłoś |

Ananke,  

hehehe nie może być ? dostrzegłeś ? ot bystrzacha ;)

zgłoś |

Ananke,  

iście detektywistyczne podejście Waść posiadasz :))))

zgłoś |

theodor kosmitek,  

ostatnio ostatnią serie serialu: Przepis na życie:)

zgłoś |

Ananke,  

i tu mnie masz - nie znam się na serialach, nie oglądam ;((

zgłoś |

theodor kosmitek,  

a za komplement, jeśli z trzewi, to dziękuje;)

zgłoś |

Ananke,  

hahaha ten wygrzebałam z pomiędzy wątroby a śledziony, świeżutki :))))

zgłoś |

theodor kosmitek,  

:) nurkowanie głębinowe:))

zgłoś |

Ananke,  

:)) mniej więcej

zgłoś |

Aśćka,  

tytuł: Ananke w Zbrojowni..:)

zgłoś |

Ananke,  

hehe lepiej - Ananke w prochowni z pochodnią :D

zgłoś |

Aśćka,  

ho, hooo, moje klimaty i te obcasy o kamień, ostry kozik, krzesiwo i loooooooont, tsss.....;):) pzdr. jak zwykle :)

zgłoś |

Ananke,  

:)) taaa skry by szły i bez pochodni :)

zgłoś |

bosonoga,  

Nie bardzo wierzę w słowom Twojej puenty (starej prawdy), chyba mam inne doświadczenia, ale wymięte myśli (fajne!) gnębią mnie dzisiaj cały dzień :) Wszystkiego Dobrego w Nowym Roczku!

zgłoś |

Ananke,  

może nie dla każdego ta prawda, uniwersalizm trudno zastosować w życiu, bo każdy człowiek jest inny. I Tobie Bosa Wszystkiego co dobre i najlepsze :))

zgłoś |

Eva T.,  

szczesliwego startu w 2014 :) pozdrawiam serdecznie, Ananke :)

zgłoś |

Ananke,  

przyda się ! oj przyda dzięki Eva :))) i Tobie oby się szczęściło!

zgłoś |

fdds,  

sam smutek, taka to prawda

zgłoś |




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1