10 grudnia 2016
Popioły
W niemym domu rosną zboża,
a w kątach hula pustka.
Czerwień wdziera się w czerń nocy,
budząc demona uśpionego w zapałce.
Iskrzącymi skrzydłami omiata dach i ściany,
a tam gdzie splunie, rozsiewa żarłoczne dziecię.
Wiele silnych rąk chwyta demona za gardło,
miotając się w walce pośród strupiałych zabawek i mebli.
Jak rozsypane bierki czernią się ściany,
ulatują z wiatrem spopielone drzwi.
W niedawnych kątach dogorywają
pieczołowicie układane sny.
W niemym domu rosną zboża,
a w kątach hula pustka.
wrzesień 2013
10 grudnia 2025
Arsis
10 grudnia 2025
wiesiek
10 grudnia 2025
Anthony DiMichele
10 grudnia 2025
Anthony DiMichele
10 grudnia 2025
Anthony DiMichele
10 grudnia 2025
Anthony DiMichele
10 grudnia 2025
sam53
10 grudnia 2025
Eva T.
9 grudnia 2025
Atanazy Pernat
9 grudnia 2025
Atanazy Pernat