26 listopada 2013
Dla M
Kiedy odeszła,
byłam martwym morzem, bezmiarem niemocy,
pustynnym stepem, jałowym popiołem.
Kiedy odeszła,
więcej życia było w granitowej skale,
niż w mym żalem roztrzaskanym sercu.
Musiałam wstać, unieść obolałą duszę,
tchnąć w nią choć odrobinę woli istnienia.
Byłam cieniem karmiącym się wspomnieniami,
które mój szaro-czarny świat bez ciebie mamo,
czyniły możliwym do zniesienia.
26 sierpnia 2025
wiesiek
26 sierpnia 2025
Yaro
26 sierpnia 2025
Yaro
26 sierpnia 2025
ais
26 sierpnia 2025
ais
26 sierpnia 2025
smokjerzy
26 sierpnia 2025
Misiek
26 sierpnia 2025
Misiek
26 sierpnia 2025
sam53
25 sierpnia 2025
sam53