26 listopada 2013
Dla M
Kiedy odeszła,
byłam martwym morzem, bezmiarem niemocy,
pustynnym stepem, jałowym popiołem.
Kiedy odeszła,
więcej życia było w granitowej skale,
niż w mym żalem roztrzaskanym sercu.
Musiałam wstać, unieść obolałą duszę,
tchnąć w nią choć odrobinę woli istnienia.
Byłam cieniem karmiącym się wspomnieniami,
które mój szaro-czarny świat bez ciebie mamo,
czyniły możliwym do zniesienia.
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi
20 grudnia 2024
jeszcze jeszczesam53
20 grudnia 2024
2012wiesiek