17 kwietnia 2013
JAK GŁAZ
Wymawiamy jej imię z lękiem i trwogą
albo godnością i spokojem.
Czasem przychodzi nie w porę,
wyczekiwana albo nagle.
Bywa wybawieniem, ręką sprawiedliwości,
skaraniem boskim, albo zimną suką.
Zawsze z tą samą precyzją
oddziela to co boskie od tego co ziemskie.
Nigdy się nie męczy, wykonuje swoje rzemiosło
z namaszczeniem i oddaniem ślepo wierząc w jego sens.
Zaprzyjaźniona ze starością i ułomnościami
ustala harmonogram zadań z precyzją zegarmistrza.
Czasami tylko, gdy na chwilę się zaduma
spotkasz uciekinierów co widzieli już tunel.
13.02.2012
10 grudnia 2025
Arsis
10 grudnia 2025
wiesiek
10 grudnia 2025
Anthony DiMichele
10 grudnia 2025
Anthony DiMichele
10 grudnia 2025
Anthony DiMichele
10 grudnia 2025
Anthony DiMichele
10 grudnia 2025
sam53
10 grudnia 2025
Eva T.
9 grudnia 2025
Atanazy Pernat
9 grudnia 2025
Atanazy Pernat