2 maja 2014
Bez słów
Szepty i półmrok miękko opadły
na biel pościeli,
gładkiej jak tafla wody
a teraz,
zmiętej i naszpikowanej parnymi słowami.
W otulinie oddechów, miękkością opuszków palców
błądziły milczące słowa zachwytu.
| Ananke |
PROFIL O autorze Przyjaciele (120) Forum (1) Poezja (100) Proza (11) Fotografia (84) Grafika (36) Dziennik (26) |
2 maja 2014
Szepty i półmrok miękko opadły
na biel pościeli,
gładkiej jak tafla wody
a teraz,
zmiętej i naszpikowanej parnymi słowami.
W otulinie oddechów, miękkością opuszków palców
błądziły milczące słowa zachwytu.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
26 sierpnia 2025
wiesiek
26 sierpnia 2025
Yaro
26 sierpnia 2025
Yaro
26 sierpnia 2025
ais
26 sierpnia 2025
ais
26 sierpnia 2025
smokjerzy
26 sierpnia 2025
Misiek
26 sierpnia 2025
Misiek
26 sierpnia 2025
sam53
25 sierpnia 2025
sam53