2 maja 2014
Bez słów
Szepty i półmrok miękko opadły
na biel pościeli,
gładkiej jak tafla wody
a teraz,
zmiętej i naszpikowanej parnymi słowami.
W otulinie oddechów, miękkością opuszków palców
błądziły milczące słowa zachwytu.
Ananke | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (120) Forum (1) Poezja (100) Proza (11) Fotografia (84) Grafika (36) Dziennik (26) |
2 maja 2014
Szepty i półmrok miękko opadły
na biel pościeli,
gładkiej jak tafla wody
a teraz,
zmiętej i naszpikowanej parnymi słowami.
W otulinie oddechów, miękkością opuszków palców
błądziły milczące słowa zachwytu.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
8 stycznia 2025
08.01wiesiek
8 stycznia 2025
*****sam53
8 stycznia 2025
ZakończenieCzerwony Mag
8 stycznia 2025
QuasimodoMarek Jastrząb
7 stycznia 2025
***sam53
7 stycznia 2025
07.01wiesiek
7 stycznia 2025
Pieśń życia (Strzybóg)Belamonte/Senograsta
7 stycznia 2025
spacersam53
6 stycznia 2025
światłosam53
6 stycznia 2025
gdzie Ciebie najwięcejsam53