13 lutego 2013
WIARA
Kiedy w bezmiarze bezsilności,
tonie ostatnia kropla nadziei,
nie układaj do wiecznego snu
umęczonej wiary
naszpikowanej ciemnymi myślami,
jak pestkami arbuz.
Spójrz,
jeszcze w zmurszałej od zgryzot głowie,
tli się odrobina nadziei.
Jeszcze nie zamknięto wrót,
a szczęście gra w karty
z kapryśnym i bezwzględnym fatum.
Chwyć się promienia światła jak liny
i krocz jego śladem,
z ciemności w jasność,
aż wypłyniesz na szerokie wody,
lazurowej przestrzeni.
Otwórz oczy,
horyzont nie jest końcem świata.
Rzuć wyzwanie losowi i krzyknij,
że jestem, czuję, pragnę.
22 stycznia 2025
Miłosny dialogwolnyduch
22 stycznia 2025
Futro ze skrawkówajw
22 stycznia 2025
akustycznieajw
22 stycznia 2025
telepatiaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 stycznia 2025
Zaloty na lodachajw
21 stycznia 2025
2101wiesiek
21 stycznia 2025
Prośbasloneczko010981
21 stycznia 2025
czym dalej tym bliżejprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Powrót do domuwolnyduch