25 december 2022
Katedra poezji niedorzecznej
Permanentne braki
w szufladach powodują niedosyt
porównań. Nieutuleni w żalu
ronimy łzy.
Uwaga ślisko. Grozi otwartym złamaniem
ręki lub, co gorsza wiersza.
A tu takie ogniste erotyki
rozpalają lędźwie i długopisy.
Ciepło, coraz cieplej,
niekontrolowany ogień się powiększa.
Gore,
a straży pożarnej jak na lekarstwo.
Z planów zajęć
pozostały zgliszcza, grzebię motyką
w tych ruinach.
Do posadzenia rzepa
i nadpalone karty dziennika.
Nic nie wyrośnie
– ogłosili ewekuację do najbliższego
lasu. Grzybobranie czas zacząć,
zadąć w trąby, uderzyć w bębny.
I marsz, prowadź wodzu
na Kowno albo Berlin.
30 june 2025
wiesiek
29 june 2025
wiesiek
27 june 2025
Jaga
26 june 2025
Atanazy Pernat
26 june 2025
Atanazy Pernat
23 june 2025
ajw
21 june 2025
Jaga
21 june 2025
wiesiek
18 june 2025
Jaga
16 june 2025
wiesiek