29 november 2017
Sztuka nie kochania
Dobrze wiesz – mam metrykę z inwersją,
dlatego mógłbym nie odbijać się w lustrze.
A przynajmniej przy wygaszonych światłach.
Szczególnie kiedy można bezszelestnie
przemknąć pomiędzy półmrokiem
zalegającym kąty.
Oraz pozostałe wypełnienia,
a cień tymczasem perwersyjnie
kołysze miasto wraz z tobą.
Bez znaczenia, że w nie moich ramionach.
26 november 2024
2611wiesiek
26 november 2024
0021absynt
26 november 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 november 2024
2511wiesiek
25 november 2024
0019absynt
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0015absynt