30 november 2017
Kącik miłośników deszczu
Z małych chmur,
chociaż może to nieistotny szczegół.
W każdy razie spada z góry,
a we mnie rośnie pogarda do omijania
raf przybrzeżnych i kałuż pośrodku.
Na przykład pustyni albo pokoju,
po którym spokojnie dryfuję
w kierunku bliżej nieokreślonym.
Jednak zawsze poprzez litanie
grzechów i uczynków.
Nawet dobrych – zależnie od punktu
widzenia. Oraz problemów z ostrością
brzytwy.
Chociaż nie tonę,
ewentualnie już utonąłem, stąd ten posmak
na języku. Prostackim, ale sprawnym.
Szczególnie w zakresie czynów.
Czego sobie i wam zazdroszczę.
Nieobyczajnie.
15 may 2025
wiesiek
14 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek
13 may 2025
Eva T.
12 may 2025
wiesiek