31 december 2014
(Nie)genealogia
Wiersze – nikomu to niepotrzebne,
a już nie bardziej niż chleb.
Więc nie liczę na cud,
chyba że na kieliszek pełny
po brzegi. I chlust.
Damy piją tylko spirytus,
czysty jak łza. My, co pod rękę
podejdzie, nie obcierając warg.
Mam zeszycik, w którym wszystkie
za i przeciw. Pół na pół
z wodą – mieszanka wybuchowa.
Ale rękopisy nie płoną,
przynajmniej te cyrylicą.
Więc jest problem,
ale komu to potrzebne,
skoro z rodowodu wynika,
że nie powiem nic, co by można zapisać.
Jakąkolwiek zgłoską.
17 november 2024
Too PrudentSatish Verma
16 november 2024
1611wiesiek
16 november 2024
Collective LossSatish Verma
15 november 2024
1511wiesiek
15 november 2024
Wielki BratJaga
15 november 2024
In Your Own TempleSatish Verma
14 november 2024
0005.
14 november 2024
0004.
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga
13 november 2024
0003.