31 december 2014
Klęski nie i urodzaju
Bogowie wszystkich alkoholi proszą
o jeszcze. Choćby kilka toastów
ku pokrzepieniu, w geście dobrej woli.
Skłaniam się ku ich podszeptom, szeroko,
acz bezgłośnie, rozwierając usta.
Zresztą nawet paszczę.
Później już tylko sen morderca oraz tupoty,
rozliczne. Przekleństwa i odpuszczenia
z głową pokornie schyloną nad miską.
Jest dzień, którego nie słyszę, nie rozumiem,
nie akceptuję. A on, mimo nagromadzenia
partykuł, spada. Nawet przez żaluzje.
20 july 2025
wiesiek
19 july 2025
wiesiek
19 july 2025
ajw
18 july 2025
wiesiek
15 july 2025
wiesiek
14 july 2025
jeśli tylko
14 july 2025
wiesiek
14 july 2025
Jaga
12 july 2025
wiesiek
10 july 2025
wiesiek