8 march 2014
Graduały - dzień po dniu
Gdybym był kimkolwiek innym – zawsze powtarzał
przy byle jakiej okazji. Nawet do jednej flaszki
za ostatnie pieniądze.
Wszyscy wiemy, że są rzeczy ważniejsze, ale jakoś
nie wychodzi – tonem usprawiedliwienia,
do ostatniego kieliszka.
Coraz niżej, z nadzieją na piekło, jakiekolwiek,
byleby przytulne.
Pomiędzy setką a setką, na ostatnich nogach.
Miała zielone oczy, mógłbym w nich utonąć,
lecz to takie banalne. Zresztą wybór należał
do mnie – bełkotał na zakończenie, jak zawsze.
Szedł do domu, co dziwne nikt nie wiedział
gdzie mieszka.
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.