17 march 2012
Ostateczne oddzielenie
Życiowy dramat z Szekspirowską konotacją
bo słońce, balkon i słowa,
słowa, słowa.
W oczekiwaniu na ostatnie
gwoździe do trumny trochę zabawy, snu, oddechów.
W rytmie trzy na cztery, panie proszą panów.
W tym tańcu trudno utrafić w sedno
pierwszym lepszym wersem, czy też pięścią.
W zanadrzu bardzo eksperymentalne terapie,
rzewne łzy księcia ciemności, oszukiwanie w tarocie.
W końcu nadejdzie taka gówniana apokalipsa
na miarę potrzeb, ciemnych bram, dziurawych portfeli.
Zerowe szanse na sukces, salwy honorowe, trąby od
archaniołów.
No pocieszenie przydałby się worek złota, czaszka Yorika,
spacer po Weronie, a nawet rozbójnicy siedzący w jaskini.
Tylko że to zupełnie inna bajka z całkiem inną puentą,
można by nawet rzec – szczęśliwym zakończeniem.
9 january 2025
stalker gwiazdkowyAS
9 january 2025
09.01wiesiek
6 january 2025
0601wiesiek
3 january 2025
Każde wspomnienie jest jakEva T.
2 january 2025
Każda rzecz nocą nabieraEva T.
1 january 2025
Happy New Year!Eva T.
1 january 2025
010125wiesiek
30 december 2024
(...) jeżeli będziemy sięEva T.
28 december 2024
Znikanie świataJaga
27 december 2024
Mroźne płomienieJaga