16 january 2018
W podtekstach
Papierowe statki płyną nieoświetlone
ku najodleglejszym portom. Z ich pokładów
odkrywcy wysyłają listy w stemplowanych
butelkach.
W których skwaśniało wino, ocet
wytrawił skórę. Rozpiętą w nieszczelnych
oknach, chociaż może to świat utracił
symetrię.
Dziś zakrzywia się bliżej światła, przygasa
w coraz ciaśniejszych kręgach.
Wciąż jednak wszystkie zaćmienia
po tej stronie księżyca zaplatam w warkocze.
Rzucone na wiatr giną w bezkresie dnia.
Nie patrzę.
26 november 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
26 november 2024
0020absynt
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 november 2024
2511wiesiek
25 november 2024
0019absynt
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek