20 december 2017
956 cud świata
Na szerokiej drodze gubimy listy,
anonimowe. I nie należy się oglądać,
gusła — a kysz siło nieczysta.
Dziwice z odzysku wciskają nam w ręce
kromki razowca. Jemy, nad nami gołębie,
kołują, czyhając na potknięcia.
Mamy gdzieś symbole, jednak zbieramy pióra,
ukradkiem. Takie małe tajemnice
wędrowców.
Noga za nogą wytaczamy słowa,
coraz cięższe. Lecz cud nie nadchodzi,
więc liczymy słupki. Podobno kilometrowe.
Dziewięćset i tak dalej.
Dwudziesta druga, gaszą światła.
Obłęd.
13 september 2025
wiesiek
12 september 2025
wiesiek
11 september 2025
wiesiek
9 september 2025
absynt
9 september 2025
ajw
9 september 2025
Jaga
8 september 2025
ajw
7 september 2025
jeśli tylko
6 september 2025
wiesiek
5 september 2025
ajw