21 february 2015
Dyrdy(mały)
Jeszcze kilka wierszy się zmieści,
z tuzin porażek, jakieś dwa szczęścia.
Wszystko w dłoni, zaciśniętej
do bólu.
Zawsze można powygrażać przygodnie
spotkany piewcą życia. Zresztą w wędrownym
domu wariatów to norma, szara
rzeczywistość.
Tymczasem zakazane owoce gniją,
nikt nie sięga chociaż kuszą
niczym naga Ewa. Albo równie nagi
wąż.
Z jego skóry bezrozumni królowie stworzenia
uszyją buty. Lub bieliznę dla Ewy.
A jabłoń na ścięcie, spróchniała od kiedy
zamknięto raj.
Została tylko ziemia,
na której wciąż usiłujemy zejść z drzewa.
Niepotrzebnie.
27 august 2025
wiesiek
27 august 2025
absynt
26 august 2025
wiesiek
25 august 2025
wiesiek
24 august 2025
wiesiek
24 august 2025
absynt
24 august 2025
absynt
23 august 2025
wiesiek
18 august 2025
Jaga
16 august 2025
wiesiek