12 march 2014
Wiersze znalezione na śmietnikach
Wszystkie niezapisane inwektywy
pod adresem przeciwników, nawet wyimaginowanych,
pomiędzy puszką po tuńczyku a resztką mleka.
Skwaśniałego na amen.
Poezja – można by powiedzieć, gdyby ktoś jeszcze
miał siłę mówić. Artykułować z gardła zdartego
od krzyku.
Na przykład: Ooddaj marzenia, albo nie,
uklęknę i poproszę. O cokolwiek: parę groszy,
czerstwą bułkę i inne nieodzowne do istnienia.
Jednak warstwami schodzę z tego świata, ślad
nie pozostanie. We wspólnym dołku będzie cieplej,
bez wczoraj, dzisiaj, jutro.
Zresztą jeszcze dużo miejsca na wszystkie metafory
i inne artystyczne pierdolety.
Lub tylko tak się wydaje.
22 september 2025
wiesiek
21 september 2025
wiesiek
21 september 2025
absynt
20 september 2025
wiesiek
19 september 2025
wiesiek
19 september 2025
absynt
19 september 2025
ajw
17 september 2025
wiesiek
14 september 2025
wiesiek
13 september 2025
wiesiek