19 december 2019
Prowadzenia
Bajka z nietrwałym morałem,
sklecana naprędce. Przez niepiśmiennych
poetów, pozbawionych formy.
W sprośnych mieszkankach, na przedmieściu.
Gdzie ludzie topnieją, szczególnie po pierwszym
przebudzeniu. Ciśnienie rzeczywistości
rośnie zgodnie z słupkiem rtęci.
Filozofie spadają rozbiając bruki, na części
nietrwałe. Więc wieczne – paradoks
dalszego ciągu bajki. Poza puentą.
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma