3 april 2019
Elementy kontrastu
W najzimniejszym zaułku pokoju
słyszę spazmatyczny oddech węża,
tylko że tego miejsca nie sposób
pomylić z rajem.
Nawet w ostatniej fazie snu,
gdy ten się nie kończy, jedynie przepływa
w przebudzenie.
Wciąż jeszcze rozchwiane na krawędzi
niepewnego zrozumienia.
I drażniący zapach raju wraz z gasnącym
szelestem liści.
Zapowiedź kwaśnego smaku jabłka
z ostrym clou ogryzka.
Wąż cichnie pełznąc w stronę światła,
aby stało się cieniem.
Ogród płonie w ciszy. Jak codziennie
niekompletnej.
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek