1 november 2018
Milion lat po naszej erze
Ostatnie pociągnięcie pędzla,
ale to już nie arcydzieło.
Jaskinia znowu taka ciemna
i my nadal nie rozumiemy.
Patrząc w słońce mrużymy oczy,
oczekiwanie na hurtowy opad
aniołów – te jednak śpią
przytłoczone nadmiarem.
Na przykład niewysłanych listów
albo wszystkich pragnień, które spłynęły
wraz z deszczem.
Przesączając ziemię złaknioną spełnień.
Zresztą tylu umarych nikt nie ogarnie,
nawet stojąc na najwyższym szczycie,
czy siedząc w najniższym
kręgu piekieł.
25 november 2024
2511wiesiek
25 november 2024
0019absynt
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek